Data utworzenia: 9 lipca 2023, 7:50. Urodziła w wieku 59 lat i okrzykniętą ją najstarszą matką w Polsce. Barbara Sienkiewicz została mamą bliźniaków Piotra i Anny. Dopiero teraz, po latach, opowiedziała o ich ojcu. Dzieci bowiem zaczynają się dopytywać o swojego tatę. Barbara Sienkiewicz. Foto: -/-.
Inicjacja seksualna to wyjątkowy moment, który powinien być subiektywnie wybrany, gdy partnerzy czują się gotowi do rozpoczęcia współżycia. Zauważalne są zmiany na przestrzeni lat, w jakim wieku nastkolatkowie tracą dziewictwo. Zobacz film: "Jak możesz pomóc maluchowi odnaleźć się w nowym środowisku?" 1. Inicjacja seksualna w Polsce W Polsce 69 proc. uczniów szkół ponadpodstawowych przyznaje, ma już za sobą ”pierwszy raz”. Jeszcze nie tak dawno, w 2014 roku, po inicjacji seksualnej było wyraźnie mniej, bo 50 proc. uczniów szkół wówczas ponadgimnazjalnych. Średnia wieku inicjacji seksualnej w Polsce stale się obniża, szczególnie u kobiet. Dziś dla mężczyzn średnio moment inicjacji to wiek 16,9 lat. Dla kobiet to obecnie jest nieco ponad 17,4 W roku 2011 dane mówiły o wieku 18,1 lat dla mężczyzn i 18,7 lat dla kobiet. Co ciekawe, do rozpoczęcia współżycia przed 15 przyznaje się 3 proc. dziewcząt oraz 10 proc. kobiet. Najwcześniej aktywni seksualnie respondenci mówią o utracie dziewictwa w 13 Ponad połowa przeżywa swój "pierwszy raz" między 17 a 19 Zobacz też: Nastolatki na koloniach. Wychowawcy opowiadają, co tam się naprawdę wyprawia 2. Młodzi Amerykanie zaczynają coraz później uprawiać seks Weryfikowanie prawdziwości danych podawanych w ankietach jest trudne lub wręcz niemożliwe, jednak Amerykanie zaobserwowali pewien trend, którego kierunek jest jednoznaczny. W badaniu 500 młodych Europejczyków i 500 młodych Amerykanów pytano o ich doświadczenia seksualne. Średnia wyniosła 17,4 lat jeśli chodzi o wiek inicjacji, ale w przypadku Amerykanów zauważono w analizie zebranych danych na przestrzeni ostatnich lat, że moment inicjacji się opóźnia z biegiem czasu. W 2007 roku 48 proc. licealistów przyznawało się do straty dziewictwa, podczas gdy w 2017 roku już tylko 40 proc. osób w tym wieku miało za sobą "pierwszy raz". WHO podaje, że połowa 18-letnich osób na świecie ma już pierwszy stosunek seksualny za sobą. Ankietowani przyznawali się w większości do maksymalnie 3 dotychczasowych partnerów seksualnych w tym wieku. W 2007 roku 15 proc. amerykańskich studentów miało już doświadczenie z 4 lub więcej partnerami seksualnymi, podczas gdy w 2017 roku dotyczyło to tylko 10 proc. studentów. Pozostałe 90 proc. miało jeszcze mniejszą ilość dotychczasowych partnerów seksualnych. National Youth Risk Behavior Survey podaje, że to najniższy wynik odkąd zaczęto prowadzić takie badanie w 1991 roku! Zobacz też: Seks zabawy nastolatków. Jakie są najpopularniejsze w Polsce? 3. Młodzi ludzie uprawiają seks bez zabezpieczenia Niepokojące są wyniki statystyk świadczących o ignorowaniu zagrożenia nie tylko niechcianą ciążą, lecz przede wszystkim chorobami przenoszonymi drogą płciową, wśród których HIV czy HCV mogą być potencjalnie śmiertelne. Według danych National Youth Risk Behavior Survey tylko 54 proc. uczniów korzysta z prezerwatyw. Jeszcze w 2007 roku było to 62 proc. Obserwowany spadek korzystania z zabezpieczeń jest zastanawiający i niepokojący. Zobacz też: Badanie na choroby weneryczne Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy
Barbara Sienkiewicz urodziła bliźnięta w wieku 60 lat. Dzieci dopytują o tatę. Pierwszy raz o nim opowiedziała. W 2015 roku 60-letnia Barbara Sienkiewicz została okrzyknięta "najstarszą
pierwszy raz 22 lip 2013 - 07:48:15 Po jakim czasie trwania związku zdecydowałyście się na ten pierwszy raz? i ile miałyście wtedy lat? Pytam z ciekawości, ponieważ po 3 miesiącach związku chłopak chciał się ze mną kochać, ale odmówiłam. I napiszcie jeszcze czy proponował Wam, a Wy odmówiłyście? Może głupie pytania, ale wybaczcie ;p Mam 18 lat pierwszy raz 22 lip 2013 - 07:58:16 Ja miałam pierwszy raz w wieku 17 lat. Po prawie 3 latach związku się kochaliśmy. Dużo rozmawialiśmy o seksie ale nie namawiał mnie wcześniej do tego. Dodam jeszcze że chłopak był w moim wieku. pierwszy raz 22 lip 2013 - 08:15:48 ja miałam tak samo 17 lat ale zrobiłam to po roku związku ( z obecnym mężem) pierwszy raz 22 lip 2013 - 08:30:15 rzeczywiście, pytanie na miarę nastolatki. pierwszy raz 22 lip 2013 - 09:41:43 pół roku przed 18 po 4 miesiącach chodzenia byliśmy 2 lata ze sobą, teraz mija rok odkąd nie jesteśmy razem , ale nie żałuję Nie namawiał razem zdecydowaliśmy pierwszy raz 22 lip 2013 - 09:44:20 ja miałam prawie 16 lat i zdecydowałam się na to po 1,5 roku związku. z obecnym partnerem, już moim narzeczonym, po ok 1,5 miesiąca wspólnego bycia razem. jeśli chodzi o czas to nie ma na to reguły. każda z nas kocha się z kimś wtedy, kiedy uzna, że jest na to gotowa - zarówno psychicznie, jak i fizycznie. mój obecny partner proponował mi seks wcześniej, ale ja odmówiłam, bo nie byłam na to jeszcze gotowa choć miałam już wtedy prawie 23 lata. seks jest indywidualną sprawą każdego człowieka, nie ma co się spieszyć. zrób to wtedy, gdy uznasz, że naprawdę tego chcesz, gdy będziesz miała ochotę i nie bój się odmawiać - jeśli kocha to poczeka, jeśli nie poczeka to będziesz wiedziała, że zależało mu tylko na seksie. powodzenia pierwszy raz 22 lip 2013 - 09:47:06 ja w wieku 22 lat po po 3 latach mielismy razem ze soba 1 raz i nie zlauje,ze czekalam,bo bylo warto psychicznie i mam 26 lat i nadal jestesmy razem pierwszy raz 22 lip 2013 - 09:47:06 Ja miałam 18, mój 24. Zamieszkaliśmy razem po 4 miesiącach A mój pierwszy raz był po 8? miesiącach związku. Jesteśmy ze sobą ponad 3 lata pierwszy raz 22 lip 2013 - 10:34:20 17 lat, po 8 mcach, aczkolwiek juz nie jestesmy razem, troszeczke żałuje, bo wolałabym teraz z kimś innym, no ale nigdy nie przewidzimy jak się zycie potoczy, teraz mam 21 lat. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-22 10:34 przez truskawka92. pierwszy raz 22 lip 2013 - 10:35:34 to indywidualna sprawa kazdego z nas, kazdy decyduje sie na to po roznym czasie trwania zwiazku. ja dosyc szybko, po jakichs trzech miesiacach i nie zlauje. Duzo zalezy od podejscia faceta. Jak nalega, to moim zdaniem jest cos nie tak. Nie tylko do tego stworzono przeciez kobiete pierwszy raz 22 lip 2013 - 10:35:45 miałam 21. Niby późno, ale nie żałuję. Nie namawiał mnie do tego, tak wyszło, jakoś naturalnie. Razem byliśmy 6 miesięcy. Nie rozumiem dziewczyn, które dają sie namówić, bo boją się, że zostaną porzucone. Musza się całkiem nie szanować pierwszy raz 22 lip 2013 - 10:54:20 18 lat, 12 dni do 19. Po prawie 3 latach związku. Nie namawiał mnie, a prędzaj ja Jego . Teraz mam prawie 20 lat i nadal jesteśmy razem Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-22 10:55 przez aguuusia4. pierwszy raz 22 lip 2013 - 11:00:12 po pół roku w wieku 15 lat. Jestem z tym chłopakiem nadal, jest 2 lata starszy ode mnie. Ja chciałam wcześniej już, to on nie chciał :p Wiem, trochę dziwne ale bywa Nie żałuje, było i jest mi nadal z nim cudownie :] Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Średnia wieku, w którym ludzie na całym świecie zaczynają współżycie seksualne to nieco ponad 17 lat. Ponad jedna trzecia traci dziewictwo w wiek 16 lat Z badań zamieszonych na stronach Durex wynika, że ciągle obniża się wiek inicjacji seksualnej młodych ludzi w porównaniu z poprzednimi pokoleniami.
Czy wiesz, że mieszkańcy Kolumbii i Brazylii zaczynają uprawiać seks około 17. roku życia? Nic dziwnego, karnawał pewnie robi swoje. Najdłużej ze swoim pierwszym razem czekają mieszkańcy dwóch krajów, w których przeważającą częścią społeczeństwa są muzułmanie - w Malezji i Indonezji mężczyźni zaciągają kobiety do łóżka mniej więcej w wieku 23 lat. A jak kochają się Europejczycy i gdzie wśród nich plasuje się Polska? Dowiedz się oglądając galerię. 18 Zobacz galerię Shutterstock W badaniu Face of Global Sex 2012 przeprowadzonym przez firmę Durex uczestniczyli dorośli z 37 krajów świata w wieku od 18 do 64 lat, którzy opowiedzieli o okolicznościach swojej inicjacji seksualnej, niezależnie czy odbyła się ona 40 lat temu czy zupełnie niedawno. 1/18 Wiedeń, Austria Shutterstock Współżycie najwcześniej zaczynają Austriacy - średni wiek: 17,5. 2/18 Berlin, Niemcy Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 17,8 3/18 Praga, Czechy Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 17,8 4/18 Londyn, Wielka Brytania Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,3 5/18 Lizbona, Portugalia Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,4 6/18 Amsterdam, Holandia Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,5 7/18 Ateny, Grecja Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,5 8/18 Budapeszt, Węgry Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,5 9/18 Paryż, Francja Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,5 10/18 Zagrzeb, Chorwacja Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,5 11/18 Berno, Szwajcaria Thinkstock Pierwszy raz w wieku: 18,6 12/18 Dublin, Irlandia Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 18,9 13/18 Bukareszt, Rumunia Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 19,3 14/18 Madryt, Hiszpania Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 19,5 15/18 Rzym, Włochy Shutterstock Pierwszy raz w wieku: 19,5 16/18 Warszawa, Polska Shutterstock Polacy zaczynają się kochać chwilę przed 20-tką. Średnia wieku rozpoczęcia życia seksualnego wynosi w naszym kraju 19,5 i należy do jednej z najwyższych w Europie. 17/18 Średni wiek rozpoczęcia współżycia seksualnego, fot. Durex Media 18/18 Berno, Szwajcaria Shutterstock Data utworzenia: 11 czerwca 2013 13:40 Zobacz Więcej
pierwszy raz w wieku 17 lat
Okazuje się, że Królikowski już od najmłodszych lat nie był w stanie oprzeć się urokowi płci pięknej. Gwiazdor zdobył się na szczere wyznanie, które was zszokuje. Antek Królikowski odbył swój pierwszy raz w wieku 14 lat. Niektórzy nastolatkowie znacznie wcześniej interesują się sferą erotyczną, niż ich rówieśnicy.
Sensacyjny sondaż Kantar Public. Koalicja Obywatelska po raz pierwszy od lat wyprzedziła PiS. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, to wygrałaby je Koalicja Obywatelska. To pierwszy taki sondaż od lat. Z badań Kantar Public wynika, że do Sejmu weszłoby łącznie sześć ugrupowań. Koalicja Obywatelska może liczyć na 27 proc. poparcia – wynika z sondażu. Do wzrost aż o 4 pkt. poparcia w ciągu zaledwie miesiąca. Prawo i Sprawiedliwość zajmuje drugą pozycję. Na partię Jarosława Kaczyńskiego chce obecnie głosować 26 proc. respondentów. To oznacza spadek o 3 pkt. proc. w porównaniu do poprzednich badań. To pierwszy taki wynik od lat. Odkąd w 2015 roku PiS przejęło władzę, pozostawało bezsprzecznym liderem polskiej sceny politycznej. Dalej w sondażu ex eaquo uplasował się Polska 2050 oraz Lewica. Na oba ugrupowania chce głosować po 8 proc. ankietowanych. Do Sejmu weszłaby jeszcze Konfederacja z 6 proc. poparciem oraz Koalicja Polska-PSL, na którą planuje głosować 5 proc. ankietowanych. Pod progiem wylądowało Kukiz'15 oraz Agrounia. Warto nadmienić, że 15 proc. respondentów nie wskazało żadnej z partii. Sondaż Kantar Public z 15-20 lipca 2022 r., reprezentatywna próba 985 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat (preferencje partyjne: N=678 osób deklarujących "zdecydowanie" lub "raczej" zamiar uczestniczenia w wyborach). Technika: wywiady bezpośrednie wspomagane komputerowo (CAPI), realizacja terenowa badania została wykonana przez Research Collective na zlecenie Kantar Public Chwedoruk: PiS jest w naprawdę ciężkiej sytuacji Prof. Rafał Chwedoruk, komentując niedawno spadek notowań partii rządzącej widoczny w ostatnich tygodniach wskazuje na na kwestie społeczno-ekonomiczne. – Tym razem w sposób ewidentny wiąże się to z widocznymi już gołym okiem zjawiskami kryzysowymi w gospodarce, perspektywą ich powiększania bądź wręcz eskalacji jesienią i odczuwaniem przez opinię publiczną, w tym zwłaszcza przez elektorat PiS, braku stanowczej reakcji na te zjawiska – ocenił politolog. Jego zdaniem partia Jarosława Kaczyńskiego znalazła się "w naprawdę ciężkiej sytuacji" i nie może liczyć na sprzyjające okoliczności, jak miało to miejsce przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi w 2015 r., kiedy – w ocenie prof. Chwedoruka – "PiS miało większość mandatów tylko z powodu nadzwyczajnych zbiegów okoliczności". Politolog wskazał w tym kontekście na "zmarnowane głosy" lewicy i start SLD zamiast jako partii, to jako koalicji, co przy podziale mandatów wedle reguł d’Hondta dało premię zwycięzcy, czyli PiS. Czytaj też:Kosiniak-Kamysz: Gangrena trawi obóz władzyCzytaj też:Jak chcą głosować Polacy? Oto najnowszy sondaż dla

Nie miałem pierwszego razu i mam 18 lat, ale mi się nie spieszy, ponieważ czekam na tę którą pokocham i gdy będę wiedział, że to ta jedyna to wtedy z nią to zrobię, ale nie tak na siłę tylko po prostu musi to być tak, że ja i ona tego będziemy chcieli ;) nie chcę planować pierwszego razu bo najlepiej jakby to się stało w nieoczekiwanej chwili ;* Pozdro dla wszystkich ;)

WYGRAŁEM (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Po moim odwołaniu OKE podwyższyło mi punkty za ostatnie zadanie z 0 za 21 punktów a tym samym zaliczyło mi maturę (。◕‿‿◕。) Nigdy nie dajcie sobie wmówić że jesteście głupi, zawsze starajcie się udowodnić swoją rację lub ewentualnie znajdźcie dowód na to że jej nie macie. Teraz z uśmiechem na ustach mogę czytać komentarze z poprzedniego wpisu wyzywające mnie od debili, wyśmiewające mnie i sugerujące że nie warto nic robić bo i tak uja ugram, nawet nie wiecie jaką mam z was teraz polewę, ten się śmieje kto się śmieje ostatni xD #matura #szkola #edukacja #chwalesie pokaż całość Na hotplota.pl stworzyliśmy zestawienie gwiazd, które straciły dziewictwo w bardzo młodym wieku - w rankingu znajduje się nawet muzyk, który po raz pierwszy uprawiał seks mając 11 lat! Z Dołączył: 2017-01-25 Miasto: Suminek Liczba postów: 10 2 maja 2017, 11:29 Cześć, może moje pytanie wyda się Wam dziwne, a może uznacie, że to ja jestem dziwna i wymyślam. Czy w dzisiejszych czasach jest sens czekać na tego jednego jedynego? Czy pierwszy raz w wieku dopiero 24 lat to dla kobiety dziś obciach? Nurtuje mnie to ponieważ, jestem z facetem w związku dopiero kilka miesięcy, i co gorsze/lepsze jest to mój pierwszy poważny związek. Z jednej strony chciałabym "czegoś więcej", patrząc po jego zachowaniu obstawiam, że on również. Wiem, że jestem dorosła i takie rzeczy powinnam wiedzieć sama, ale może mi doradzicie. Ile trwał Wasz związek, gdy zdecydowałyście się na ten pierwszy raz? Doradźcie mi coś ... Dołączył: 2012-04-17 Miasto: Toruń Liczba postów: 6194 2 maja 2017, 15:20 To nie jest obciach. Pierwszy raz to coś wyjątkowego...i to tylko dobrze o Tobie świadczy,że się szanujesz ;) Dołączył: 2017-01-13 Miasto: Liczba postów: 3835 2 maja 2017, 15:22 RożowaPandaJa urodziłam świaodmie dziekco w wieku 30 lat, bo wtedy miałam odpowiednie zaplecze finansowe, mieszkaniowe, zawodowe i wykształceniowe. W związku z tym, że żadna metoda nie daje 100 % gwarancji, miałam nie uprawaić seksu do tego czasu ? Poza tym można stosowac 2 metody jednocześnie. Kolejna kwestia do do hormonó, ja chyba zaczęłam brać w wieku 17 lat i wielu moim koleżnakom w tym wieku hormony pomogły na wyregulowanie cyklu, na bóle miesiączkowe itd. Miesiączkowałam od 11 roku życia i przez te wszystkie lata dalej nic nie chcialo się uregulować, miesiączki były bardzo bolesne i bardzo obfite. Dzięki tabletkom uregulowałam sobie cykl . Jak po kilku latach odstawiłam tabletki to cykl przez kolejne kilka lat , ąż do ciąży jak w zegarku, miesiączka idelanie co do nia, tak samo jak owulacja, miesiączki w ogole niebolesne i bardzo skąpe, nawet nie zuważałam, że są, nosiłam tylko wkładki , w ciążę zasżłam za 1 niezabezpieczonym stosunkiem ... Teraz jestem już 20 mies po porodzie i dalej mam powtorkę z rozrywki sprzed brania tabletek i mam dość ... Edytowany przez Noma_ 2 maja 2017, 15:29 nowalijka_ 2 maja 2017, 15:39 ja miałam 20 lat, nie byłam w związku i miałam upatrzonego chłopaka. zadnej filozofii w tak długim trzymaniu dziewictwa nie miałam, po prostu wcześniej nie było okazji (wszyscy traktowali mnie jak złote jajko, bo jestem ładna, mądra i z dobrej rodziny). w sumie to już się męczyłam i szukałam bolca. chciałam uprawiać seks i uczyć się swojej przyjemności, ale chciałam przy tym ominąć tej otoczki ,,ojeju, tyle masz lat i jesteś dziewica to powinnam zrobić to z kimś wyjątkowym". Dla mnie to nie miało żadnego znaczenia, chciałam po prostu doświadczyć w życiu czegoś nowego, nie chciałam czekać na tego jedynego, bo nieświadomi czy na niego w ogole trafie. Im dłużej się czeka tym trudniej rozpocząć, a trzeba wiedzieć ze czerpać przyjemność seksu ludzie zazwyczaj uczą się z czasem. Myśle ze potrzebowałam tak długo czasu przede wszystkim dlatego, by przestać tak panicznie bac się ciąży, bycia nastoletnia matka. Branie tabletek dało mi dużo pewności i bardzo mnie uspokoiło. Po prostu trzeba zacisnąć zeby i zacząć, to jak z jazda na rowerze :) sadcat 2 maja 2017, 15:46 ja bym 15, 16 letniej g* wniarze kazala za nauke sie wziac a nie za seksy z drugim g*wniarzem, ktory napewno jest bardzo dojrzaly i spelni sie w roli ojca Dołączył: 2017-01-13 Miasto: Liczba postów: 3835 2 maja 2017, 15:48 nowalijkaTeż właśnie uważam że seksu trzeba się uczyć i to trochę jak jazda na rowerze. Nie rozumiem idei tego czekania, tym bardziej,że znam dziewczyny po 30-stce, ktore dalej tego swojego jedynego nie znalazły i są dziewicami. To już jest jakaś masakra, jakaś nieumiejętnośc, trudność w byciu kobietą, w akceptowaniu swojego ciała i sygnałów z niego płynących, jakieś zaprzeczanie , czy tłamszenie tego wszystkiego. Dołączył: 2017-01-24 Miasto: żagań Liczba postów: 466 2 maja 2017, 15:48 Trzeba się liczyć z konsekwencjami. 16latka z dzieckiem będzie miała bardziej pod górkę niż 25latka ;) I nie każda nastolatka może sobie pozwolić na wsparcie rodziców. Edytowany przez Czekamnaobiad 2 maja 2017, 15:56 Dołączył: 2017-02-07 Miasto: Liczba postów: 2666 2 maja 2017, 15:51 ja myślę, że fajnie jest uprawiać seks z kimś, kto w razie wpadki ci pomoże i weźmie na siebie odpowiedzialność, wtedy człowiek w ogóle nie myśli o tym, że jest 0,00001% szansy na ciążę i może bez stresu sobie żyć;D oczywiście stosując ciągle antykoncepcję, to wiadomejak jesteś z kimś, z kim chcesz to zrobić to czemu nie? jesteś zakochana i w związkujak nie, to poczekaj :D Tu nikt Ci nie pomożeznam parę osób w sumie młodszych od Ciebie 2 lata w Twojej sytuacji, ale i tak w dzisiejszym świecie to już "całkiem sporo" jak na dziewicę - normalne osoby, po prostu np. nie miały nigdy faceta na poważnienie wstydziłabym się tego, jeśli już to wręcz przeciwnie ASwift 2 maja 2017, 15:53 mialam 17 lat,po miesiacu spotykania sie,nie zaluje i nie bardzo rozumiem to usilne "czekanie" pozytyvna Dołączył: 2017-04-28 Miasto: Liczba postów: 153 2 maja 2017, 15:53 Oj dziewczyny. Sama byłam na pierwszym roku studiów ale większość moich znajomych miało 15-16 lat. Część tego żałuje, część ciąż... była jedna i to z domu gdzie rodzice dziewczynie na nic nie pozwalali, nie rozmawiali z nią, nie wypuszczali z domu na imprezy. No i raz wyjechali a dziewczyna z ówczesnym chłopakiem spróbowali... a, że nikt z nią nie rozmawiał to myślała, że przy pierwszym razie w ciążę zajść się nie da. Na szczęście rodzice pomogli i ukończyła szkołę, studia razem z rówieśnikami ;)Ale nastolatki seks uprawiały dawniej, uprawiają teraz i uprawiać będą. Jedyne co można zrobić to przestać traktować seks jako tabu i "zakazany owoc" :)Zresztą gdybym miała czekać aż będę gotowa na dziecko z seksem to... może powoli bym się za to brała teraz, w wieku 27 lat ;) Ale i tak brałam tabsy ze względu na zdrowie i nie, wpadki nie zaliczyłam. Przeczytałam ulotkę, czytałam o rzeczach, które wpływają na skutecznośc ;) I od przeszlo 8 lat życia seksualnego dziecka się nie dorobiłam ;)Nie ma co demonizować. Dołączył: 2017-01-13 Miasto: Liczba postów: 3835 2 maja 2017, 15:53 ja bym 15, 16 letniej g* wniarze kazala za nauke sie wziac a nie za seksy z drugim g*wniarzem, ktory napewno jest bardzo dojrzaly i spelni sie w roli ojcaTak, a jakaś nabuzowana hormonami i zauroczona nastolatka na pewno by Cię posłuchała i wzięła ksiązkę do ręki zamiast umówić się z chłpkaieim na seksy. Efekt to byś miała taki że dzewczyna bez wiedzy poszłaby na żywioł bez zabezpieczenia przed ciążą i chorbami majac pewnie jeszcze w głowie, że od 1 razu się nie zachodzi. Przez własnie takie podejście rodzicow są wpadki i zmarnowane czyjeś młode życie, bo rodzic zamiast podjąć temat to zagonił dziekco do nauki. Takie teksty walisz jakbyś nigdy młoda nie była . Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać. Zobacz 24 odpowiedzi na pytanie: W jakim wieku mieliście swój pierwszy raz? Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Czy wg was seks w wieku 15 lat w dzisiejszych czasach jest przesadą? Jestem z chłopakiem od roku. Ufamy sobie wzajemnie, znamy się bardzo dobrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość kalfas Zgłoś odpowiedź jest. bez względu na czasy. nie szukaj wymówki. "znamy sie bardzo dobrze" ta, 15latki ;D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość czekoladowa1 Zgłoś odpowiedź Nie pytaj innych ludzi jak masz żyć bo bez względu na to jak będziesz postępować i tak zawsze znajdzie się ktoś kto to skrytykuje. Rób tak jak uważasz, jak czujesz na daną chwilę, jak Ci podpowiada serce i rozum. No i najważniejsze : pamiętaj o zabezpieczeniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Tak, to zdecydowanie za wcześnie! Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość jikkkr Zgłoś odpowiedź jak masz 15 lat ale rozum powiedzmy 19 latki to tak możesz to zrobić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Kiciia Zgłoś odpowiedź Powinnaś przede wszystkim zastanowić się czy jesteś emocjonalnie gotowa,ale jak jesteś z chłopakiem od roku i zastanawiasz się, to może znaczyć że jesteś gotowa lub też że masz się jeszcze kilka razy ,żeby mieć pewność czego chcesz i czy na pewno .Powodzenia :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość szezek Zgłoś odpowiedź sex powinien byc od najwczesniejszych lat, ale nie ma to przyzwolenia społecznego, seksualnosc jest bardzo ale to bardzo napietnowaną sferą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość jhfv543 Zgłoś odpowiedź szezek ,seks 'od najwcześniejszych lat',to się pedofilia nadzieję,że ty dzieci nie masz,a jak masz,to wspólczuję im serdecznie,bo ich na nic dobrego nie wychowasz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź a jak wpadniecie to macie za co dziecko utrzymać? czy zrobicie prezent rodzicom? Cytuj Żyj tak, żeby twoim przyjacielom zrobiło się smutno gdy umrzesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Riiri Zgłoś odpowiedź musicie wziąć pod uwage to co napisała Pikaczu. Co zrobicie kiedy zabezpieczenia zawiodą i pojawi się dziecko? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi
już w tym wieku dziecko i ślub, poczekaj chociarz do 18 lat ja mam tyle co ty, ale jakoś mi się nie spieszy moi rodzice mieli po 20 lat jak wzieli ślub i ja się urodziłam, a teraz twierdzą że było to zawcześnie, są już 14 lat po rozwodzie.
data publikacji: 18:13, data aktualizacji: 18:31 ten tekst przeczytasz w 3 minuty Pierwszy seks. Czy mamy wpływ na to, kiedy zdecydujemy się swój pierwszy raz? Czy znaczenie ma wychowanie czy może jesteśmy na to zaprogramowani? Badacze znaleźli odpowiedź. Piotr Marcinski / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Naukowcy wykryli 38 fragmentów DNA człowieka, które mogą mieć wpływ na to, jak wcześnie ktoś rozpoczyna współżycie.– Nie ma jednak czegoś takiego jak gen utraty dziewictwa – twierdzi prof. David Barash z University of Washington w wypowiedzi dla „New Scientist”. Badania na temat genetycznego podłoża skłonności do wcześniejszego rozpoczynania współżycia opublikował "Nature Genetics". Jednym z wykrytych "genów dziewictwa" jest CADM2 kodujący substancje odpowiedzialne za przenoszenie sygnałów nerwowych. Jest on wiązany również ze skłonnością do ryzykownych zachowań i kłopotami z koncentracją uwagi. Prof. David Barash, autor książki „Out of Eden: The surprising consequences of polygamy" przyznaje, że geny wpływają na wiele naszych zachowań, a rozpoczęcie współżycia nie zawsze jest w pełni świadomą decyzją. Mimo to uważa, że wykryte fragmenty DNA, w tym także gen CADM2, nie dają możliwości przewidzenia, w jakim wieku nastolatki mogą stracić dziewictwo. Zdaniem amerykańskiego psychologa, większy wpływ na inicjację seksualną mają czynniki psychospołeczne. Wcześniej rozpoczyna współżycie młodzież z rodzin uboższych, która nie uczęszcza na msze do kościoła, a rodzice poświęcają im niewiele uwagi. Prof. Barash twierdzi, że obecnie w wielu krajach zachodnich młodzież najczęściej rozpoczyna współżycie w wieku 16 lat, wcześniej niż przed laty. W Wielkiej Brytanii w latach 90. XX w. dziewczęta podejmowały pierwsze kontakty seksualne w wieku 18 lat, a chłopcy – 17 lat. Z międzynarodowych badań "Health Behaviour in School-aged Children" wynika, że w Polsce w 1990 r. pierwszy kontakt seksualny w wieku 15-16 lat miało za sobą 17,7 proc. chłopców, podczas gdy w 2010 r. – 20 proc. Z tych samych danych wynika, że odsetek dziewcząt, które w samym wieku mają już za sobą inicjację seksualną, wzrósł prawie trzykrotnie. O ile w 1990 r. 5,5 proc. z nich odbyło pierwszy stosunek, to w 2010 r. – 13,7 proc. Dziewczęta wykazują również większą dynamikę inicjacji seksualnej w grupie wiekowej od 17. do 18. roku życia. W 1990 r. w tym wieku rozpoczęło współżycie 18 proc. z nich, podczas gdy w 2010 r. - 38,5 proc., czyli ponad dwukrotnie więcej. Jeśli chodzi o chłopców z tej samej grupy wiekowej, to w 1990 r. 36 proc. z nich przeszło inicjację seksualną, a w 2010 r. – 45,3 proc. Prof. Zbigniew Izdebski uważa, że polskie dziewczęta mogą wkrótce wyprzedzić chłopców w inicjacji seksualnej. Jego raport "Seksualność Polaków 2011" ujawnił, że już teraz w grupie 15-17 latków więcej dziewcząt niż chłopców ma doświadczenia różnego rodzaju stosunków seksualnych. Stosunki dopochwowe odbyło 28 proc. dziewcząt i 22 proc. chłopców, seks analny miało za sobą 10 proc,. dziewcząt i 2 proc. chłopców, a stosunki oralne – 12 proc. dziewcząt i tylko nieliczni chłopcy. Prof. Barash zwraca uwagę, że współczesna młodzież szybciej dojrzewa, co widać szczególnie na przykładzie dziewcząt, które coraz wcześniej rozpoczynają miesiączkowanie. O ile w połowie XIX w. w Stanach Zjednoczonych pierwsza menstruacja pojawiała się u nich w 18. roku życia, to obecnie już w wieku 12 lat. Głównym tego powodem jest prawdopodobnie lepsze odżywianie. "Nic dziwnego, że młodzież, która szybciej dojrzewa, również wcześniej przechodzi inicjację seksualną" – podkreśla prof. Barash. Nie ma jednak dowodów na to, że wczesne rozpoczęcie współżycia koreluje z bardziej ryzykownymi zachowania seksualnymi w późniejszym wieku, np. podejmowaniem współżycia pod wpływem alkoholu oraz bez żadnych zabezpieczeń. Prof. Barash powołuje się na opublikowane w 2011 r. badania przeprowadzone na bliźniakach. Wynika z nich, że do wczesnej inicjacji jak i ryzykownych zachowań seksualnych bardziej predysponuje impulsywność. (PAP) zbw/ zan/ seks inicjacja seksualna pierwszy raz gen dziewictwo Mieszkańcy wyspy widzą tylko czerń i biel. Ślepota barwna ma zaskakujący powód W wyniku ataku żywiołu na niewielką wyspę koralową, do którego doszło prawie 250 lat temu, obecnie wielu jej mieszkańców zmaga się z całkowitą ślepotą barwną o... Anna Górska Pięć genów, które wpływają na ryzyko śmierci z powodu COVID-19 Koronawirus rzadko powoduje ciężkie objawy u najmłodszych pacjentów. Czasem jednak powoduje śmierć młodych, zdrowych osób, nie mających chorób przewlekłych.... Adrian Dąbek Tegoroczna nagroda Nobla z chemii za stworzenie „nożyczek do genów”. Czym jest metoda CRISPR/CAS9? [WYJAŚNIAMY] Nagrodę Nobla za rok 2020 w dziedzinie chemii otrzymały dwie badaczki - Emmanuelle Charpentier i Jennifer A. Doudna, twórczynie precyzyjnych „nożyczek do genów”.... Monika Zieleniewska W jakim wieku po raz pierwszy się zakochałaś / eś ? 2011-06-25 15:50:56; W jakim wieku pierwszy raz się zakochałaś / łeś? 2011-08-12 16:07:12; W wieku ilu lat pierwszy raz się zakochałaś / łeś? 2010-03-10 22:17:03; W jakim wieku zakochałaś /eś się pierwszy raz? 2011-06-05 21:47:55; w jakim byłaś wieku kiedy pierwszy raz sie
Warto to przeczytac. Warto zrozumiec. „W ramach przedmowy: ten post, bo trochę irytuje mnie podejście wielu osób do kwestii seksu 15-latków i młodszych oraz dlatego, że może dzięki niemu ktoś zdecyduje się dłużej poczekać. jest długi, bo żeby miał wartość, wymaga przedstawienia okoliczności pewnych zdarzeń. Jeśli nie chce Ci się czytać całości (w sumie 6 stron A4 Times New Roman 12 pkt., 2 859 słów) – przejdź na koniec postu, znajdziesz tam krótkie podsumowanie. Ludzie często dziwią się i oburzają jak to możliwe, że gimnazjaliści uprawiają seks. Ja też się dziwię – że tak nieliczni spośród nich to robią. Ale ja mam zwichniętą psychikę. Chcę Ci pokazać dlaczego i jakie są tego skutki. Na każde moje pytanie dotyczące seksu matka odpowiadała, że powiedzą mi w szkole. Nie chciałem czekać, więc moim źródłem wiedzy stały się czasopisma kobiece, których w domu nie brakowało. Większość tych szmatławców to tak naprawdę odpowiedniki Bravo dla kobiet po trzydziestce – nieodpowiednia lektura dla ośmio-, dziewięciolatka. Mając 10 lat nocowałem u znajomych, gdzie była 14-letnia dziewczyna. Zapytała mnie, czy już całowałem się z języczkiem. Minutę później mogłem powiedzieć, że tak. Było to bardziej dziwne, niż przyjemne, ale spodobało mi się. Szybko przeszliśmy do całowania niższych części ciała. Odpuściliśmy sobie pocałunki w usta i całowaliśmy się jedynie „tam”, na zmianę. Nie trwało to zbyt długo, bo do pokoju weszła jej matka, jednak te kilka lub kilkanaście minut uważałem za najwspanialsze chwile życia. Biorąc pod uwagę różnicę wieku można by powiedzieć, że mnie wykorzystała. Rzecz w tym, że ja naprawdę tego chciałem i bardzo długo byłem wdzięczny jej za to. Miałem jedynie żal o to, że tylko całowała, a ja chciałem, żeby wzięła go do ust. Moja matka nie dowiedziała się o tym, a ja nie poniosłem żadnych negatywnych konsekwencji. Miałem jedynie bardzo przyjemne wspomnienia, co sprawiło, że jeszcze częściej wkładałem rękę w swoje majtki. Na tę dziewczynę również miało to jakiś wpływ. Nie była cnotliwa – urodziła pierwsze dziecko mając 16 lat. Półtora roku później poznałem dziewczynę, z którą chciałem to powtórzyć. Rok młodsza. Pierwszy raz dziewczyna tak bardzo mi się podobała. Zadurzyłem się w niej. Nie miałem odwagi zapytać się jej, czy chce ze mną chodzić, ale starałem się przebywać przy niej jak najczęściej. Korzystałem z każdej możliwości żeby móc ją oglądać i dotykać. Próbowałem być dyskretny, ale dziwne by było, gdyby tego nie zauważyła – bo ile razy można przypadkiem dotknąć czyjegoś tyłka wewnętrzną stroną dłoni? Po pół roku w końcu to ona zaproponowała, żebyśmy ze sobą chodzili. Chyba nigdy wcześniej nie wypowiedziałem bardziej zdecydowanego „TAK!”. Moje marzenie zaczęło się spełniać. Matka pracowała do późna, dziewczyna mieszkała blisko mnie – prawie codziennie mogliśmy spędzać długie godziny w cztery oczy. Ona chciała się całować; ja – mając wspomnienie wcześniejszego doświadczenia – dążyłem do czegoś więcej. Nie chciałem jej wystraszyć, więc dążyłem powoli. Przy każdym kolejnym spotkaniu posuwaliśmy się o krok dalej. Mniej więcej po tygodniu od pierwszego pocałunku obmacywaliśmy się już po całym ciele bez najmniejszego zażenowania. Kilka razy próbowałem całować ją poniżej szyi, ale nie zgadzała się na to. Wydarzyło się natomiast coś innego: po niespełna dwóch tygodniach chodzenia pozbawiłem ją dziewictwa. To była nowa najwspanialsza chwila mojego życia. Następnego dnia ani na chwilę nie przestałem uśmiechać się ani o tym myśleć. Zrobiliśmy znacznie więcej niż w moich marzeniach. Bardzo chciałem komuś o tym opowiedzieć, ale stwierdziłem, że nikt nie uwierzy i zostanę wyśmiany. Moje obawy prawdopodobnie były słuszne – przecież niewielu szóstoklasistów ma to za sobą. Powtórzyliśmy to jeszcze trzy razy, ani razu nie użyliśmy zabezpieczenia (bo i skąd miałbym je wziąć?). Fakt, że nie jestem dzisiaj ojcem zawdzięczam pewnie tylko temu, że któreś z nas (albo oboje) jeszcze nie mogło mieć dzieci. Długo nie mogłem zrozumieć, dlaczego ze mną zerwała (po prostu byłem dupkiem: ona chciała gdzieś razem wyjść, a ja – tylko siedzieć w moim pokoju i zabawiać się). Gdy dzisiaj o tym myślę, cieszę się, że tak się stało – w przeciwnym wypadku prawdopodobnie zacząłbym świętować Dzień Ojca. Teraz możesz chcieć mnie zwyzywać, ale pamiętaj, że wówczas byłem małym, napalonym smarkaczem – nie myślałem o konsekwencjach. Na swoją obronę mogę dodać, że nauczycielka biologii zapytana o to, w jakim wieku chłopak może zostać ojcem odpowiedziała, że gdy będzie miał polucje, w wieku 16-19 lat (bzdura). Polucji nie miałem, ale sperma była mi już znana – mimo to uwierzyłem nauczycielce. W tym, co się stało, nie widziałem nic złego. Wręcz przeciwnie – dodało mi to pewności siebie. Pamiętam, jak trzy lub cztery miesiące później dwóch klasowych kozaków przechwalało się, ile razy widzieli gołą dziewczynę. Wtedy poczułem się rewelacyjnie. Nie rozumiałem dlaczego z tego pierwszego razu robi się coś wielkiego, dlaczego mówi się o gotowości do tego i o podjęciu decyzji. Ja nie podjąłem decyzji, bo w ogóle nie zastanawiałem się nad tym. Jaka gotowość? Byłem za młody na takie myślenie. Mając 13 lat pierwszy raz upiłem się wódką. To był sylwester, na który poszedłem ze starszym kuzynem. Wszyscy poza mną chodzili już do szkół średnich, ale nie przeszkodziło im to w upiciu mnie. Gdy ledwo stałem na nogach nagle ich olśniło i zabronili mi więcej pić. Obrażony poszedłem do jakiegoś pokoju trzeźwieć w samotności. Dołączyła do mnie dziewczyna znudzona imprezą. Długa rozmowa, w której pierwszy raz komuś powiedziałem, że nie jestem już prawiczkiem. Powiedziałem też, że jeszcze nigdy nie używałem prezerwatywy, po czym wyszła na chwilę z pokoju i wróciła z gumką. Tuż za nią wszedł mój kuzyn i zabawa się skończyła. Nie wiem, czy mogło wtedy do czegoś dojść (pewnie nie), jednak rozmowa z nią tylko upewniła mnie, że nie zrobiłem nic złego. A kuzyn stał się moim późniejszym źródłem prezerwatyw i alkoholu. Podczas gdy wielu 13-letnich chłopaków nie może doczekać się bycia starszym i uprawiania seksu, ja wiedziałem, że seks już jest dla mnie osiągalny i nie mam powodu, żeby czekać. Musiałem tylko znaleźć okazję. Szukając jej zrobiłem coś obrzydliwego, za co takich gówniarzy powinno się publicznie wieszać za jaja – próbowałem wykorzystać pewną dziewczynę, rok młodszą. Wtedy nie myślałem, że usiłuję ją wykorzystać, po prostu traktowałem to jak zabawę. Ostatecznie nic nie zrobiłem tylko dlatego, iż bałem się, że powie rodzicom. W drugiej gimnazjum rozmawiałem ze znajomym, który od kilku miesięcy chodził z pewną dziewczyną. Żalił się na pewien osobisty problem, na co mu odpowiedziałem: „Ale przynajmniej masz kogo [email protected]#$%^&@*”. Zaśmiał się i powiedział, że oni jeszcze tego nie robili. Nie mogłem w to uwierzyć. Zwykle chłopacy w tym wieku nie wierzą sobie wzajemnie, że któryś z nich uprawiał seks. Ja nie uwierzyłem, że on wciąż jest prawiczkiem – miałem tak bardzo skrzywioną psychikę, że nie mogłem zrozumieć chodzenia z kimś i nieuprawiania seksu. Kolega, wspólnie ze swoją dziewczyną, wrobił mnie w randkę w ciemno. To była przyjaciółka jego dziewczyny. Ona widziała mnie już wcześniej na jakimś zdjęciu i spodobałem się jej. Bez wzajemności, ale nie znałem żadnej dziewczyny, z którą chciałbym chodzić, a chciałem mieć dziewczynę. Mieszkała w miejscowości oddalonej o kilka kilometrów od mojego miasta, więc widywaliśmy się rzadko. Przeważnie to były spotkania we czwórkę – ci, którzy nas poznali i my. Pewnego dnia, gdy z kolegą szliśmy na kolejne spotkanie z dziewczynami do domu jednej z nich, ten powiedział, że zamierzają tego dnia mieć swój pierwszy raz. Dał mi jedną prezerwatywę żartując, że może i ja skorzystam. Gdy dotarliśmy, dość szybko poszli do drugiego pokoju. Wiedzieliśmy co tam robią – co my mięliśmy robić? Jak dowiedziałem się kilka miesięcy później, tamtego dnia tylko my zużyliśmy prezerwatywę, bo jego dziewczyna rozmyśliła się. Jednak to był chyba jedyny mój kolega, który uprawiał seks przed skończeniem gimnazjum. W trzeciej klasie spędziłem kilka dni u rodziny daleko od mojego domu. Z rok młodszą kuzynką trafiłem na przyjęcie urodzinowe jej koleżanki. Wielu gimnazjalistów obojga płci, znaczne ilości alkoholu. Podobno byli też gdzieś rodzice, ale ich nie zauważyłem. Wtedy pierwszy raz w życiu zapaliłem trawkę i zabawiłem się z dziewczyną, która już nie była dziewicą. Tak – jacy gimnazjaliści są nieodpowiedzialni... Czternaste urodziny dziewczyny – impreza w domu z alkoholem, trawką i seksem. Uważasz, że winni temu są rozbrykani nastolatkowie, czy rodzice, którzy skryli się w swojej sypialni żeby nie przeszkadzać? Kilka tygodni później w mojej klasie rozwiązała się dyskusja na temat seksu. Uczestniczyłem w niej biernie – tylko słuchałem i nie mogłem zrozumieć ich podejścia do tematu. W pewnym momencie kolega zapytał mnie, czy jestem prawiczkiem. Odpowiedziałem, większość nie uwierzyła. Dwie dziewczyny i jeden chłopak zaczęli wypytywać o szczegóły. Jedna z dopytujących dziewczyn kiedyś ze mną flirtowała. Nie byłem zainteresowany, więc przestała, jednak po tym wyznaniu zaczęła na nowo (dziewczyny – nie lubicie prawiczków?). Tym razem dopięła swego. To było dość dziwne: chodziłem z nią już 9. rok do jednej klasy; swego czasu, w podstawówce, byliśmy bardzo dobrymi znajomymi. „Chodziliśmy” ze sobą niecałe dwa miesiące, zużyliśmy kilka prezerwatyw, skończyliśmy gimnazjum i poszliśmy do różnych szkół średnich. Słyszałem później mało pochlebne opinie o niej. I wciąż dziwnie się do mnie uśmiecha, gdy mijamy się na ulicy. Wkrótce po zakończeniu roku szkolnego poszedłem na ognisko. Ojciec pomógł rozpalić stos, matka przyniosła jedzenie, później oboje gdzieś zniknęli. Wiedzieli, że mamy butelkę wódki, ale im to nie przeszkadzało. No bo przecież co złego w tym, że grupka 14-16 latków wypije trochę wódki? W rzeczywistości mięliśmy trzy litry, co dało średnio po szklance na głowę – wystarczająco dużo, żebym zaczął przystawiać się do jednej z koleżanek. Tej nocy była powściągliwa (to nawet dobrze, bo nie miałem gumki), ale na następnym ognisku, dwa tygodnie później, już nie. W pierwszej liceum, na imprezie noworocznej, zauważyłem ładną dziewczynę. Byłem już pijany, więc nie miałem problemu, żeby do niej podejść i zacząć z nią tańczyć. Ona nie była bardziej trzeźwa. Nigdy wcześniej jej nie widziałem; byłem przekonany, że jest o rok lub dwa lata ode mnie młodsza. Po ponad godzinie tańczenia, kiedy coraz bardziej ją obłapiałem i wszystko wkoło coraz bardziej wirowało, poszliśmy do męskiej łazienki, gdzie było spokojniej. Nie znaliśmy swoich imion, ale ją pocałowałem. Nie trwało to długo, bo szybko przede mną uklęknęła. Zrobiła to sama z siebie – niczego jej nie sugerowałem. Stałem oparty o ścianę przy pisuarach, przechodziło obok nas wielu ludzi. Wszyscy byli pijani: ich nie obchodziło, co robimy, nas nie obchodziło, że się patrzą. To był właściwie mój pierwszy lodzik i nie byłem zadowolony, że tak to się dzieje, ale alkohol robi swoje. Nie wiem, co działo się później, bo wkrótce urwał mi się film. Po powrocie do szkoły chciałem dowiedzieć się czegoś o tej dziewczynie. Zapytałem kolegi, czy pamięta tą, z którą tańczyłem. Spytał: - Tą, która zrobiła ci loda? - Skąd wiesz? - Widziałem. Mogę tylko cieszyć się, że telefony z aparatami były wtedy mało popularne. Szybko poznałem jej imię, dowiedziałem się, do której szkoły chodzi, że jest starsza ode mnie o rok i że mój penis nie był pierwszym w jej ustach… Pewnie nie był nawet w pierwszej dziesiątce. Wówczas postanowiłem, że nie będę więcej zabawiał się z pijanymi dziewczynami – zwłaszcza, gdy sam będę pijany. W liceum, do którego chodziłem, dziewczyny nie dawały na prawo i lewo, a nie byłem zainteresowany chodzeniem na imprezy innych szkół, gdzie łatwiej było jakąś zaliczyć niż załapać się na darmowe piwo. Ludzie zaczynali wiązać się w pary, ja znowu nie mogłem znaleźć dziewczyny i zapowiadało się, że długo tak zostanie. I w sumie nie przeszkadzało mi to – seks miałem już za sobą, a nie widziałem innego powodu do chodzenia z kimś. Nadszedł czas osiemnastek. To takie fajne imprezy, na których prawie nigdy nie brakuje alkoholu i prezerwatyw – to połączenie jest niebezpieczne, szczególnie, gdy pod ręką jest jakieś wolne pomieszczenie. Na jednej z nich jakaś dziewczyna zaczęła tulić się do mnie. Przeszła mi przez głowę myśl, żeby spędzić miło czas, jednak mając wspomnienia opisanego sylwestra – odmówiłem. Po prostu odszedłem od niej i usiadłem między jakimiś dwoma chłopakami, żeby nie miała już możliwości tego powtórzyć. Obraziła się na mnie. Pamiętam jej oburzoną minę. Kilka par spędzało wtedy przyjemne chwile, a ja siedziałem z kolegami i upijałem się coraz bardziej. Już następnego dnia stwierdziłem, że to głupie z mojej strony. Dlaczego odmówiłem sobie przyjemności?! Czułem się jak frajer, dlatego od tego czasu korzystam z każdej okazji. W całym tym nastoletnim seksie najzabawniejsze jest to, że równie dobrze mogłem zaliczać dmuchane lalki. Te dziewczyny tylko leżały jak kłody, a ja nie byłem lepszy. Będąc młodym nastolatkiem przeżywa się to jakoś inaczej. Największą przyjemność dawał sam fakt, że to się w ogóle dzieje. To tak jak pozwolić pięciolatkowi poprowadzić samochód – będzie cieszył się jak... dziecko, ale nie poczuje przyjemności z prowadzenia dopóki trochę nie podrośnie. Heh, pamiętam, z jaką finezją odbyłem swój pierwszy raz. Tak naprawdę to dziecięca zabawa, a nie seks, ale ma duży wpływ na psychikę. Najsmutniejsze natomiast – że zdecydowana większość dzieciaków bawiących się w dorosłych miała bardzo słaby kontakt z rodzicami. Bo rozwód, bo śmierć, bo alkohol, bo praca. U mnie było podobnie – ojciec zmarł, kiedy miałem 5 lat; fatalny kontakt z matką. Te dzieciaki po prostu nie rozumieją, że nie powinny tego robić. Wyśmieją i zignorują każdego, kto będzie mówił coś innego. Przecież jest przyjemnie – co złego może w tym być? Do tego uczucie, że jest się lepszym od rówieśników. Nie zrozum mnie źle – nigdy nie przechwalałem się tym i nie wywyższałem z tego powodu (a nawet to ukrywałem), jednak świadomość, że inni wciąż są prawiczkami dawała satysfakcję, dodawała pewności siebie. Mówi się, jacy nieodpowiedzialni są gimnazjaliści uprawiający seks, zamiast psioczyć na rodziców i ich oświecać. W szkole mówi się o niepewnej antykoncepcji i różnych chorobach, a nie wspomina się o skutkach emocjonalnych niewłaściwego i przedwczesnego rozpoczęcia życia seksualnego – a takich nie brak i w praktyce mogą przypominać problemy osób, które w dzieciństwie były wykorzystywane seksualnie (bo i przecież, jeśli dziewczyna niegotowa, a chłopak nalega – to JEST wykorzystywanie). Uprawianie seksu w wieku 15 lat nie ma większego sensu. Przeważnie jest kiepsko i za wcześnie. Efekt jest taki, że nie można cieszyć się tym w pełni i później żałuje się tego. Jeśli jesteś piętnastoletnim chłopakiem, który ma to za sobą, to pewnie nie zgadzasz się, że jest kiepsko, ale wierz mi – gdy się dostatecznie dojrzeje, przyjemność jest znacznie większa. Gdy już będziesz mieć 20 lat, nie będzie miało znaczenia, kiedy był Twój pierwszy raz, bo już prawie dla wszystkich seks będzie czymś normalnym (wprawdzie nie wszyscy dwudziestolatkowie mają to za sobą, ale gdy hormony już się uspokoją, to nie robi takiego wrażenia). Ja wstydzę się przyznać, że uprawiałem seks mając 12 lat, bo to po prostu śmieszne. Puszczanie się z wieloma też jest bez sensu – to lecenie na ilość, zamiast na jakość. Żeby komuś zaimponować? Zaliczenie wielu dziewczyn jest proste, zaliczenie wielu chłopaków – jeszcze prostsze. Żeby zaspokoić się? Od tego masz ręce. I jeśli jesteś w stanie zadowolić się jednorazowymi przygodami, to naprawdę masz niskie wymagania: przeważnie jedna pozycja, brak eksperymentów i większości przypadków to tylko „szybki numerek” – przecież to jest po prostu kiepskie. Nastolatek jest podatny na różne bodźce i tak intensywne doświadczenie jak seks nie może nie pozostawić śladu na psychice. Jeszcze trzy-cztery lata temu uważałem, że ten ślad jest dobry: byłem pewny siebie, nie miałem problemów w kontaktach z dziewczynami i nie myślałem bez przerwy o tym, kiedy będzie mój pierwszy raz – jak robiło to wielu moich znajomych. Nie zauważyłem jednak, że ten ślad ma też swoją złą stronę: uznałem seks, za coś zupełnie normalnego, prawie jak podanie ręki na przywitanie. Dodatkowo jakieś kalectwo emocjonalne – dziewczyny nie szukałem z potrzeby bliskości czy miłości, a po to, żeby zrobić sobie dobrze. I dzisiaj próbuję wiązać się z dziewczynami, ale po prostu tego nie potrafię. A czy ten nastoletni seks w ogóle jest warty zachodu? Prawdziwą przyjemność poznałem dopiero na pierwszym roku studiów (19 lat, więc w sumie wciąż nastolatek), z pewną dziewczyną, która była chyba znacznie lepiej doświadczona niż ja i miała bardzo podobne upodobania do moich. Wiele razy, wiele pozycji, bez wstydu i obaw, że ktoś nas nakryje. Ale to już inna historia. Dziś mam 21 lat. Za kilka dni rozpocznę trzeci rok studiów na jednej z lepszych polskich uczelni – to istotne, bo wbrew pozorom wiele tutejszych dziewczyn nie jest trudniejszych od wytapetowanych gimnazjalistek. Zresztą – sam trudniejszy nie jestem. W efekcie moich dziecięcych przygód nie widzę nic nadzwyczajnego w seksie. Nawiązując do jednego z tutejszych tematów: bez wahania poszedłbym do łóżka z przyjaciółką i nie widzę powodu, dla którego miałoby to cokolwiek zepsuć – możemy zwierzyć się sobie, możemy razem zjeść czy pójść do kina i możemy zrobić sobie dobrze (o ile jednak jest jasność co do motywów; nie może być tak, że ktoś chce jednorazowej historii, a druga osoba myśli o czymś więcej). Jedno z najwspanialszych wspomnień – pierwszy raz – stało się wspomnieniem największego błędu i, po prostu, szczeniackiego wybryku. Naprawdę bardzo zazdroszczę tym, którzy przeżywali swój pierwszy raz w wieku 17., 18., czy nawet 21. lat, ale w poważnym związku i z miłości, jeżeli ona w ogóle istnieje. Najgorsze dla mnie jest to, że jedyna dziewczyna, z którą chciałbym być w poważniejszym związku to ta, z którą przeżyłem swój pierwszy raz. Zadurzyłem się w niej mając niespełna 12 lat i trwa to do teraz. Czasami ją spotykam, nie mogę wtedy przestać uśmiechać się. Ta dziewczyna jest po prostu perfekcyjna. Do tej pory pamiętam, kiedy ma urodziny, jaki kolor był jej ulubionym i kilka innych drobnostek. Cieszę się, że napisałem ten post, bo dzięki temu przypomniałem sobie, co wtedy przeżywałem. Marzyłem o Niej przez pół roku, uznałem Ją za ideał. Myślałem, że nie mam u Niej szans, „nie ta liga”. I nagle, pewnego dnia, siedzimy w ciemnym pokoju i całujemy się. Pijemy herbatę z jednego kubka, a kilka dni później leżymy obok siebie zupełnie nago i pieścimy się wzajemnie. Dla dwunastolatka to niezwykle intensywne doświadczenie i nie żałuję tego. Niestety było mi mało i posunąłem się o krok za daleko. Spędziłem z Nią niesamowicie cudowne chwile, które mogły trwać znacznie dłużej, ale to przekreśliłem, bo nie mogłem wacka w majtkach utrzymać. Bo nikt mi nie powiedział, że jest za wcześnie. PODSUMOWANIE Mam 21 lat, rozprawiczyłem się mając 12 lat, w 6. klasie podstawówki. Zanim poszedłem do szkoły średniej miałem za sobą seks z 5. dziewczynami. W rezultacie do seksu nie potrzebowałem żadnego uczucia, była to po prostu kolejna używka, obok alkoholu i trawki. Wówczas mi to nie przeszkadzało, jednak dzisiaj żałuję. Bo tak naprawdę, to, że się zabawiałem nie ma dziś znaczenia, a brakuje mi tego, że nie byłem (i póki co – nie potrafię być) w poważniejszym związku. Otarłem się o bycie trzynastoletnim ojcem, straciłem świetną dziewczynę i zeszmaciłem się. W dodatku dziś wiem, że przyjemność wtedy była mierna, nie warta tego, co straciłem. Miałem tak skrzywioną psychikę, że nie wyobrażałem sobie chodzenia z dziewczyną i nieuprawiania z nią seksu i byłem gotów wykorzystać dziewczynę, żeby zrobić sobie dobrze. Teraz zazdroszczę tym, którzy wiązali się w związki z zauroczenia, a nie dla seksu. Oni mają dziś wspomnienia fantastycznych chwil ze sobą, a ja – wspomnienia wątpliwej przyjemności. Mimo wszystko nie mogę zgodzić się, że piętnastolatkowie pod żadnym pozorem nie powinni uprawiać seksu. Uważam, że ważniejsze od wieku są okoliczności, w jakich do tego dochodzi oraz to, jak daleko się posuną. Jeżeli związek jest poważny (raczej dwa lata, nie dwa miesiące) i nie robią tego z ciekawości, presji rówieśników czy żeby być fajnym – nie zrobi to z nich seksualnych psycholi nawet, jeśli zaczną za wcześnie. Jeśli to będzie jednorazowa przygoda, bez powtórek co tydzień – też nie powinno być tragedii (o ile dziecka nie zrobią); może tylko chłopak będzie spędzał więcej godzin sam na sam ze swoją ręką i może będą trochę żałować, gdy już spotkają miłość. Jakkolwiek jednak zaczekać też nie zaszkodzi; sam poczułem się gotów do seksu mając 19 lat. Nie ma po co się śpieszyć: zacząłem w szóstej klasie, przerwę miałem tylko w pierwszej gimnazjum i naprawdę – z wiekiem smakowało coraz lepiej. Kilka uwag na koniec: już musicie to robić, może pobawcie się oralnie – brak ryzyka ciąży i można w ten sposób świetnie poznać ciało i reakcje partnera. Wg mnie doskonała forma seksu dla nastolatków (a może nawet dla wszystkich par przed ślubem). już będziesz mieć to za sobą – zachowaj to dla siebie. Rozgłaszając to wszystkim tworzysz modę na utratę dziewictwa, a to bardzo złe. jesteś chłopakiem – nie nalegaj, bo później będzie czuła się wykorzystana. jesteś dziewczyną – pamiętaj, że tak naprawdę to od Ciebie zależy, kiedy będzie pierwszy raz (pomijając kwestię gwałtu). Nie rób tego, żeby uszczęśliwić faceta, bo jeśli kiedyś zerwiecie – będziesz bardzo żałować”.
e2sx6jF.
  • cgky0qz2ou.pages.dev/42
  • cgky0qz2ou.pages.dev/53
  • cgky0qz2ou.pages.dev/5
  • cgky0qz2ou.pages.dev/72
  • cgky0qz2ou.pages.dev/49
  • cgky0qz2ou.pages.dev/11
  • cgky0qz2ou.pages.dev/43
  • cgky0qz2ou.pages.dev/96
  • pierwszy raz w wieku 17 lat